Mullsjo 2007: kolonia ktorej nie bylo
Jak wszystkim wiadomo, w roku 2006 byla – wedlug Misia – ostatnia kolonia.
Kolonia w tym roku (2007) odbyla sie dzieki duzemu naciskowi na Misia by tej wspanialej tradycji nie przerywac ale – teoretycznie – byla to kolonia ktorej nie bylo.
Bylismy w tym roku znowu w komplecie. Szkola pelna, wszystkie pokoje zajete. Poniewaz kolonia trwala tylko tydzien wiec bylo bardzo, bardzo intensywnie. Deszcz padal, a czesto lalo z nieba prawie nieustannie co nie wplynelo jednak na pogorszenie humorow. Pelno filmow, tanca no i jak zawsze sportu. W meczu voleybolla druzyna nasza pokonala zaproszona druzyne mlodziezy Mullsjo.Nikt nic nie zlamal poza jednym (chyba) zlamanym sercem – ale o takich rzeczach my tu nie informujemy.
Nacisk na Misia by powrocic do koloni 10-cio dniowych byl bardzo duzy i kto wie…..
Zdjecia grupowe Adama Erdheima do zobaczenia tutaj.
W roku 2006 byla, jak juz wszystkim wiadomo, ostatnia kolonia w Mullsjo i znia ostatnia piosenka.
Tak moi drodzy, skonczyly sie piosenkowe meczarnie autora (Alika czyli mnie, autora tych stron Internetowych).
Pozwolilem sobie na zakonczenie koloni 2007 wyglosic tylko tych pare zwrotek.
Misio koloni narobil,
Ta jest trzydziesta piata,
A kupletow zwrotka ostatnia,
Byla dwiescie dziewiedziesiata.
Glownie zas czulend z kapusta,
To dzisiaj histora – Thanks Heaven,
Juz dosyc – ja glowe mam pusta.
Rok temu byla ostatnia
Kolonia i piosenek meki,
Skonczylim kupletow tradycje,
Skonczyly sie moje udreki.
A Wy wbrew Misia decyzji,
Ze to juz koniec i basta,
Cieszcie sie, ze kolonia za roczek,
Bedzie w Mullsjo pietnasta.
Brak piosenki na tegorocznej koloni wywolal burze protestow wiec w przyszlym roku …….?
Do zobaczenia w Mullsjo
Alik Gorski